Tynk ozdobny
Tynk ozdobny – czyli zrób bądź bohaterem w swoim domu
W ostatnich latach bardzo popularną i często stosowaną formą dekoracji ścian, stały się tynki dekoracyjne. Posiadają one ciekawą fakturę i są w stanie ozdobić różne pomieszczenia w naszym domu począwszy od przedpokoju po łazienkę. Co ważne, większość rodzajów tynków dekoracyjnych możemy wykonać samodzielnie. Pozwoli nam to na znaczne zmniejszenie kosztów remontu pomieszczenia lub wykończenia inwestycji.
Tynki dekoracyjne można układać na wszelkiego rodzaju podłożach mineralnych, np. cegle, betonie, tynkach cementowo-wapiennych czy też na płytach gipsowo-kartonowych.
Jak już wspomniałem największym atutem tynków dekoracyjnych jest różnorodność faktur, które można uzyskać na ścianie. Ponadto za stosowaniem tynków ozdobnych przemawiają argumenty takie jak ich trwałość, odporność na uszkodzenia mechaniczne, niska nasiąkliwość wilgocią z powietrza. Tynk dekoracyjny ma grubość kilku milimetrów, więc podłoże nie musi być idealnie równe. Fakturę uzyskuje się, odciskając lub żłobiąc wzór na świeżo położonej masie.
Tynk ozdobny to najnowsze rozwiązanie, które różni się od tradycyjnych tynków cementowo-wapiennych i gipsowych. Ze względu na spoiwo użyte do produkcji tynki dekoracyjne podzielić można na:
- tynki dekoracyjne na spoiwie organicznym (najczęściej są to tynki akrylowe, polimerowo-akrylowe lub żywiczne),
- tynki dekoracyjne mineralne (na przykład cementowo-wapienne, silikatowe),
- tynki dekoracyjne mieszane (polimerowo-mineralne).
Czym się charakteryzują i ile za nie zapłacimy?
Tynk mozaikowy składa się z naturalnego kruszywa oraz masy żywicznej. Znakomicie sprawdzi się we wnętrzach budynków mieszkalnych. Jego zaletą jest dostępność w bardzo szerokiej palecie kolorów. Ponadto charakteryzuje się wysoką odpornością na działanie wilgoci, promieni UV oraz wysokich i niskich temperatur otoczenia. Opakowanie 25 kg tynku mozaikowego możemy kupić za kwotę 150-260 zł. Jeśli nakładamy go na wyrównaną powierzchnię, wówczas wydajność wynosi 3 kg/m2.
Ozdobny tynk strukturalny to kolejny rodzaj tynków dekoracyjnych, które dają nam bardzo szeroką gamę możliwości. Można za jego pośrednictwem tworzyć wyjątkowe, niepowtarzalne motywy dekoracyjne. W sklepach znaleźć można tynki barwione oraz tynki białe. Tynki białe pokryte kilkoma farbami pozwolą nam uzyskać bardzo ciekawy efekt dekoracyjny. Do najpopularniejszych rodzajów tynku strukturalnego należą stiuk oraz trawertyn. Najtańszym tynkiem strukturalnym jest stiuk klasyczny. Za opakowanie o masie 10 kg zapłacimy od 270 do 310 zł. Nieco droższe będzie tynkowanie trawertynem.
Coraz szerszym zainteresowaniem na przestrzeni ostatnich lat cieszy się tynk japoński a więc nowoczesna masa tynkarska.. Możemy wykonywać ją samodzielnie na różnych powierzchniach wewnętrznych. Tynk japoński sprawdzi się w niebanalnych, wyszukanych aranżacjach inspirowanych stylem nowoczesnym. Możemy z powodzeniem nałożyć go na ścianę samodzielnie, jednak musimy posiadać pistolet natryskowy. Tynk japoński nie nadaje się absolutnie na elewacje zewnętrzne. Litrowe opakowanie tego tynku kosztuje 85-150 zł. Do otynkowania ściany o powierzchni 10 m2 potrzeba trzech opakowań. Na tym jednak nie koniec wydatków, bowiem pod każdy tynk japoński musimy zastosować specjalny podkład.
Tynk dekoracyjny zacierany i tynk dziobany to bardzo popularny rodzaj tynku dekoracyjnego. Jak sama nazwa wskazuje, tynk zaciera się pacą wykonaną ze stali nierdzewnej. Takie działanie pozwala uzyskać wspaniałą, niepowtarzalną powierzchnię. Popularną odmianą wewnętrznych mas zacieranych jest tynk akrylowy. W jego składzie znajduje się żywica akrylowa oraz kwarc. Zaletą tynku dekoracyjnego akrylowego jest to, iż przepuszcza wilgoć, a co za tym idzie, poprawia mikroklimat pomieszczeń. Zacierany tynk akrylowy do wnętrz kosztuje ok. 55-65 zł za 10l. Uśredniona wydajność tego typu masy tynkarskiej wynosi 3 l/m2.
Jak to zrobić?
Tynki dekoracyjne układa się cienką warstwą 1-5 mm, dlatego ściany, na których się je układa, muszą być w miarę równe i gładkie. Tynków akrylowych nie można układać na betonie ani tynkach cementowo-wapiennych, które nie były sezonowane co najmniej 4 tygodnie. Tynków akrylowych nie należy też nakładać na powierzchnie zagruntowane mlekiem wapiennym.
Podłoże powinno być oczyszczone z wszelkich powłok malarskich. Dobrze jest zastosować odpowiednie środki gruntujące w celu wzmocnienia bądź zmniejszenia chłonności podłoża – zwłaszcza gipsowego lub wapienno-gipsowego, malowanego wcześniej farbami emulsyjnymi. Nakładając tynk dekoracyjny, należy zwrócić uwagę na to, czy ściana jest odpowiednio zabezpieczona przed przenikaniem wilgoci z podłoża. Zbyt duża wilgotność ściany może powodować odspojenia warstwy tynku jak również rozwój grzybów.
Tynki dekoracyjne dostępne na rynku najczęściej nanosi się ręcznie. Układa się je w jednej lub dwóch warstwach i zazwyczaj dodatkowo zaciera pacą z tworzywa sztucznego lub formuje za pomocą wałka lub kielni, w celu uzyskania odpowiedniej, wybranej faktury. Prace tynkarskie powinny być prowadzone bez przerw, aby nie dopuścić pod żadnym pozorem do wyschnięcia nałożonego wcześniej tynku, gdyż będą widoczne łączenia.
Pamiętajmy że nie wszystkie błędy tynkarskie wyjdą w trakcie odbioru prac. Wiele niedoróbek, niedociągnięć i wad, może ujrzeć światło dzienne dopiero po jakimś czasie. Pamiętajmy, że większość usterek ma swoją przyczynę w zbyt szybkim tempie prac. Gdy nasz wykonawca spieszy się do następnego klienta, stosuje triki mające szybciej przybliżyć ostateczny efekt ściany wykończonej tynkiem dekoracyjnym.
Podstawowe błędy, które widać w dniu odbioru:
- niestaranność – gdy obejrzymy dokładnie tynki i ocenimy ich równość łatą metalową, wyjdzie na jaw, czy fachowcy starali się, czy chcieli po prostu zrobić swoje i jak najszybciej skończyć,
- zbyt szybkie przystąpienie do szlamowania – na powierzchni ujrzymy wówczas purchle, które ekipa będzie musiała usunąć w ramach gwarancji.
Błędy ukryte:
- tynkowanie ścian, zanim osiądą – czyli przed upływem okresu ok 3-4 miesięcy od wymurowania. Tynk na osiadających ścianach na pewno będzie pękał, a może się też i miejscami odspoić.
- nieizolowanie materiałów metalowych znajdujących się pod tynkiem lub stykających się z nim, siarczany zawarte w gipsie prowadzą do korozji stali. Jeśli stalowe elementy, które będą mieć z nim styczność, nie zostaną przed tynkowaniem pomalowane farbą antykorozyjną, zaczną rdzewieć, natomiast na powierzchni tynku wkrótce pojawią się rdzawe zacieki;
- skracanie przerw technologicznych – jeśli zacznie się tynkowanie, zanim wyschnie preparat gruntujący lub w sytuacji kiedy zacznie się malować, nim tynk osiągnie oczekiwaną wytrzymałość.
- sztuczne dosuszanie tynku – często aby przyspieszyć schnięcie tynk traktuje się gorącym strumieniem powietrza z nagrzewnicy. Po jakimś czasie w wyniku skurczu powierzchnia tynku pokryje się siatką rys i pęknięć.
Najnowsze komentarze